Historia Niny i Ani
O swoim doświadczeniu w programie TopMinds opowiada Nina Boichenko – mentee w edycji 2021, która pracowała z mentorką Anną Mazurkiewicz (absolwentką programu Fulbrighta).
Zgłosiłam się do udziału w Programie z problemem lęku przed wystąpieniami publicznymi.
Sparowano mnie z Anią Mazurkiewicz, z osobą, której zawsze będę zawdzięczać pokonanie tego strachu.
Na pierwszym spotkaniu Ania powiedziała, że będziemy walczyć z problemem w praktyce.
Wyznaczyłyśmy dla mnie cel – nagrać podcast i przeprowadzić wykład dla około 100 osobowej grupy.
Spanikowałam.
Ale w tej panice poczułam też silną rękę Ani i pocieszające „przygotuję Cię i będę z Tobą”.
Zaczęłyśmy pracę. Spotykałyśmy się raz w tygodniu, na każde spotkanie miałam nagrywać krótkie video z autoprezentacją, które później wspólnie analizowałyśmy. Po pierwszym z nich, Ania powiedziała:
„W części, w której mówisz o nauce – widzę świetnie przygotowaną i kompetentną badaczkę, dorosłą kobietę. Natomiast, jak mówisz o sobie – widzę dziewczynkę, która chowa się niepewnie za uśmiechem i z jakiegoś powodu cały czas się kręci. Sama zobacz”.
Wypowiedź Ani Mazurkiewicz – mentorki Niny, na początkowym etapie współpracy
Zobaczyłam.
Na następny raz, dostałam zadanie, nagrać video o sobie.
Niewątpliwie, to właśnie to zadanie, na pozór proste, okazało się dla mnie najtrudniejszym.
Przede mną były długie godziny autorefleksji i myśli o dzieciństwie, w którym zawsze mi brakowało doceniania i wsparcia – wciąż dziwię się, jak Ani udało się trafić w źródło mojego strachu.
Przez dwa dni stałam przed lustrem, próbując wydłubać z siebie chociaż jedno zdanie bez tego uśmiechu. Pierwsze próby były nieudane. Natomiast kolejne – wychodziły mi coraz lepiej. Powtarzałam swoją historię tak długo, póki nie zabrzmiałam pewnie.
Tak powstał drugi film. Dalej było coraz łatwiej.
Po trzech miesiącach przeprowadziłam wykład. Po raz pierwszy czułam się naprawdę przygotowana. Byłam pewna siebie, nie było spięcia w brzuchu ani mdłości, głos mi nie drżał. Dostałam podziękowania i dobre opinie od studentów. Trudno mi opisać ten stan uniesienia, który przeżywałam.
Później nagrałam podcast i zgłosiłam się na konferencje, których zawsze unikałam, bojąc się przemawiać. Poczułam się silna.
Na TopMinds, dostałam nie tylko mądrą mentorkę, ale też zawsze obecną koleżankę, czułego rodzica, który nie tylko przeżywa, ale i rozumie z czym się mierzysz. Brakowało mi tego. Jestem ogromnie wdzięczna Ani i Programowi, że miałam szansę tego doświadczyć!