Doświadczenia Asi i Ani

Dwie kobiety w jasnych włosach na tle zielonych drzew. Jedna z kobiet trzyma w ręku kurkę zrobioną na szydełku

Doświadczenia Ani, mentorki w edycji 2024: Program TopMinds od samego początku dostarczył mi niezwykłych doświadczeń oraz poczucia, że uczestniczę w inicjatywie, która pozwala na tworzenie niezwykłej społeczności młodych ludzi, z chęcią do działania oraz inicjatywą do tworzenia i rozwoju polskiej nauki na najwyższym poziomie. Już podczas procesu rekrutacji miałam wrażenie, że osoby zakwalifikowane do programu to prawdziwe perełki, z których ciężko było mi wybrać jedną osobę na swojego mentee, bo tak naprawdę chciałabym pracować z nimi wszystkimi.

Ostatecznie stworzyłyśmy parę z Asią, z którą współpracowało mi się rewelacyjnie, a spotkania z nią napawały mnie pozytywną, entuzjastyczna energią. Po pierwsze, ze względu na to, że Asia jest niezwykle ambitną i aktywną osobą, której wystarczy słowo do tego, aby zaczęła działać. Po drugie, Asia bardzo przypominała mi mnie samą sprzed lat, kiedy to stawiałam pierwsze kroki w świecie nauki i miałam podobne rozterki. Na naszej drodze postawiłyśmy sobie całą masę celów, jakie chciałyśmy osiągnąć. Wszystkie miały jak najlepiej przygotować Asię do doktoratu, ale również pomóc zrozumieć czy to właściwa dla niej ścieżka kariery. Wspólnie eksplorowałyśmy możliwości podniesienia konkurencyjności Joasi podczas rekrutacji. Począwszy od przeanalizowania manuskryptów, nad którymi trzeba skupić się w pierwszej kolejności, poprzez możliwości odbycia staży naukowych, uczestnictwa w projektach badawczych poprzez pozyskiwanie własnych środków na badania naukowe. Podczas naszej półrocznej współpracy miałyśmy chwile, w których wspólnie świętowałyśmy sukcesy, jak również takie w których analizowałyśmy nasze porażki. Wszystko po to, aby umiejętnie się z nich podnieść, wyciągnąć wnioski i działać na nowo. Podczas spotkań miałyśmy czas na omówienie nie tylko naszego „twardego” planu działania, ale także na porozmawianie o wszystkich rozterkach wewnętrznych, jakie pojawiają się u młodej osoby, wstępującej do świata nauki. Co ważne, wspólnie analizowałyśmy pierwsze niepowodzenia, które niejednokrotnie udawało się później przekuć w sukces. Zasadą, która nam cały czas przyświecała było to, aby starać się nie zrażać tymi niepowodzeniami, a sukcesywnie zmieniać się na lepsze, doskonalić swoje umiejętności i zdobywać nowe doświadczenia. Pomimo tego, że Joasia jeszcze w tym roku nie dostała się do szkoły doktorskiej, to dodatkowy grant i kilka staży naukowych, jakie udało jej się właśnie zdobyć w połączeniu z przygotowaniem manuskryptów stawiają ją już o krok bliżej do wymarzonej pozycji doktorantki weterynarii. Jestem przekonana, że Asia będzie wspaniałą naukowczynią, głównie przez to, że posiada niepohamowany pęd do pracy naukowej, ciekawość świata (pod wieloma względami!!) i niesamowity upór, który na pewno pomoże jej przetrwać w społeczności naukowej, gdzie tak często jesteśmy odrzucani, a nasze pomysły krytykowane. Życzę jej tego z całego serca i wierzę, że na pewno się uda, bo najważniejsze to mieć marzenia i sukcesywnie do nich dążyć.

Doświadczenia Asi, mentee w edycji 2024: Ciężko mi znaleźć właściwe słowa, aby oddały moją wdzięczność wszystkim zaangażowanym w współtworzenie projektu TopMinds, którego częścią miałam zaszczyt zostać w 2024 roku. Program niezaprzeczalnie zmienił moje życie i spojrzenie na ścieżkę kariery. Gdy wracam myślami do całego procesu rozwoju i efektów, moje serce zaczyna bić szybciej. Rozpoczynając program w styczniu, nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo zmieni się mój naukowy światopogląd. Pod okiem mojej mentorki – dr inż. Ania Jarząb – odnalazłam siebie. Naprawdę siebie. Tę szczęśliwą Asię, która nie musi niczego udowadniać. Tę Asię, która zna swoją wartość.

Na początku zgodziliśmy się co do celu – jak pisklę powoli uczyłam się żyć w wielkim świecie nauki a Ania dbała o to, abym zawsze miała przy sobie ogromne wsparcie. Przyznaję – były chwile zwątpienia, odrzucone podanie o staż, zmiany planów, więcej pytań niż odpowiedzi… mityczna „Czarna Hańcza”!  Opowiadałam o moich wątpliwościach, upadkach i problemach Ani, na którą zawsze mogłam liczyć. Następnie Ania zadawała mi pytania: „Dlaczego nie spróbować dalej? Dlaczego nie? Co Cię ogranicza?’’. Każde spotkanie z innymi uczestnikami w trakcie zjazdów, nasze rozmowy i wymiana doświadczeń utwierdziły mnie w twierdzeniu, że trzeba walczyć o swoją przyszłość…, więc znalazłam siłę i próbowałam dalej!

I to było najpiękniejsze w naszej wspólnej przygodzie – niepoddawanie się, praca, wytrwałość. Czy to się opłaciło? ZDECYDOWANIE TAK! Zdobyłam grant na moje najważniejsze, jak dotąd badania, jako jedna z nielicznych zostałam przyjęta na wymarzony, elitarny staż w Wiedniu, wkrótce ukażą się międzynarodowe artykuły z moim nazwiskiem, jako współautorką. Dzięki pomocy i namowom Ani ukończyłam międzynarodowy staż z zakresu hodowli komórkowych i pozytywnie zdałam egzamin certyfikujący.

Dzięki programowi dojrzałam. Od pisklę stałam się kurą… kurą nioską. Tyle że zamiast jajek będę się starała ,,znosić” sukcesy. Oczywiście życie nie jest drogą usłaną różami, dlatego napotkam zapewne jeszcze wiele trudności. Ale wiedząc, że otaczają mnie tak wspaniali ludzie jak moja mentorka – Ania oraz wszyscy zaangażowani w tegoroczną edycję programu TopMinds, wiem, że mam siłę, żeby robić wielkie rzeczy. 

Ostatnie zdanie chciałabym dedykować wszystkim młodym naukowcom i naukowczyniom – zróbmy coś pięknego i przyczyńmy się do rozwoju nauki na rzecz lepszego jutra! Nie przestawajmy marzyć, stawiać ambitne cele, a przede wszystkim- nie poddawajmy się, kiedy coś nam nie wychodzi.

Jutro też jest dzień, pełen możliwości.

Scroll to Top
Loading...
Skip to content